A co jeśli się uda?

A co jeśli się uda?




Czekasz. Tkwisz w niezmieniającej się od długiego czasu sytuacji. Rutyna sprawiła, że już zapomniałeś o co właściwie miałeś kiedyś walczyć. Każdego dnia powtarza się ten sam scenariusz, aktorzy są ci sami, akcja wciąż ta sama, a happyend wydaje się niemożliwym zakończeniem, na które powoli przestajesz już liczyć.

Cóż, w którymś momencie na pewno nadarzy się okazja, żeby trochę zaburzyć ten scenariusz i coś zmienić, pójść w inną stronę, zacząć coś nowego, przybliżyć się do szczęśliwego zakończenia. Tylko czy w tej apatii zdołasz dostrzec taką szansę, a co ważniejsze - czy odważysz się z niej skorzystać?
Najpierw zadasz milion pytań. Czy to aby na pewno bezpieczne? A co, jeśli przy tym się poobijam i nazbieram siniaków? A jeżeli się nie uda? Właściwie, po co mi jakakolwiek zmiana? Co pomyślą INNI?

Bardzo możliwe, że się poobijasz, prawdopodobnie będzie trzeba zaryzykować, coś możesz stracić i prawie na pewno znajdą się tacy, którym się to nie spodoba.
Czy to znaczy, że nie warto dać sobie szansy i zmienić czegoś w swoim życiu? Dać szansę nowej znajomości, przyjąć nową pracę, zrobić kurs lepienia z gliny, albo prawo jazdy na wózek widłowy!? Może w końcu uwierzyć? Nie uciekać więcej od swoich smutków, ale przyjąć pomoc i wreszcie z nimi wygrać? Cokolwiek to jest, może otworzyć nowe drzwi w Twoim życiu. Coś stracisz, ale ile możesz zyskać?

Od kilku miesięcy moje życie doznaje dosyć gwałtownych wstrząsów. Rzeczy, które brałam za stabilne i niezmienne okazują się zaskakiwać mnie i zmieniać się w najmniej oczekiwanym momencie. Zmieniają się okoliczności, ludzie, zmienia się otoczenie, w którym żyję. To wszystko sprawia, że i ja muszę się zmienić, przyjąć nowe strategie działania i nowe - szersze patrzenie.
Kiedyś nie znosiłam zmian. Bo oznaczały one, że muszę wyjść ze swojej strefy komfortu. Musiałam odpowiedzieć sobie na te wszystkie pytania, a odpowiedzi sprawiały, że byłam przerażona tym, co się wydarzy.

Ale jeśli raz odważysz się spróbować, może okazać się, że stabilność wcale nie jest najlepsza - a może nawet trochę nudna...?

Odważ się. Zaryzykuj. Zmiany nie zawsze są na gorsze. Czasem ta szansa może odmienić całe Twoje życie. Kiedy szansa staje Ci przed nosem, nie udawaj że coś Ci upadło i nie spuszczaj wzroku, ale stań z nią twarzą w twarz i odpowiedz sobie na pytanie - nie, nie jedno z tych powyżej, ale inne, którego być może jeszcze nigdy sobie nie zadałeś - A co jeśli to naprawdę się uda?

A co jeśli naprawdę się uda?

Czy jesteś z tych, którzy podejmą ryzyko, czy raczej wolisz zapobiegliwość i stabilność? Dajcie znać w komentarzach :)


Copyright © Życie Proste , Blogger