Pomysły na Walentynki last minute



Świętujesz, czy nie, lubisz, uważasz je za głupie, albo słodkie - niezależnie od tego jakie jest Twoje podejście do Walentynek nie zmienia ono faktu, że są już jutro i że cała masa ludzi przywiązuje do nich naprawdę dużą wagę. Zastanawiam się, czy bardziej cieszą się nim te zupełnie świeże pary z krótkim stażem, czy może zakochane nastolatki, albo może też będące ze sobą od lat osoby, odnajdujące na nowo emocje i uczucia w związku? Chyba nie ma na to jednej reguły.

Spotkałam się wielokrotnie z opiniami, że kocha się cały rok, i że zawsze należy to sobie okazywać. Jasne, zgadzam się, ale dlaczego by nie wykorzystać takiego dnia, żeby zrobić dla siebie nawzajem czegoś specjalnego? :) Przecież jedno się z drugim wcale nie kłóci! 

Ja do takich świąt mam śmieszne podejście, zwykle pamiętam o nich kiedy są daleko, na przykład miesiąc wcześniej, planuję, że zrobię coś super i wymyślę jakiś genialny pomysł - prosty i nieprzesadzony, ale pokazujący moje uczucia. Tak jest ze wszystkim... z walentynkami, dniem chłopaka, dniem pizzy... Ale potem, okazuje się, że ten dzień jest jutro, a ja nic nie wymyśliłam i teraz muszę coś wymyślić na ostatnią chwilę... Nie zawsze tak jest, kilka razy w życiu udało mi się coś zrealizować wcześniej, ale jednak... zdarza się to dość często. Ale spokojnie, jestem mistrzynią wymyślania genialnych rzeczy na ostatni moment ;P (Tak sobie mówię). Dlatego z okazji tegorocznych walentynek mam dla Was listę pomysłów, które da się zrealizować dość szybko - w większości - a które mogą okazać się super. Starałam się wybrać te, które nie są jakoś ogromnie skomplikowane, bo wiecie - życie trzeba upraszczać, a nie komplikować na siłę (oh, żeby to było takie łatwe do wprowadzenia!). Sprawdźcie i dajcie znać, czy coś wykorzystacie/wykorzystaliście i czy jak się udało :) 




Zamiast eleganckiej restauracji (które wszystkie są już dawno zarezerwowane na ten dzień...)

  1. Może dzień przed walentynkami ciężko będzie zarezerwować miejsce w jakiejś super wypasionej restauracji, ale może też wcale takiej nie potrzeba? Ostatnio odkrywam, że czasem najlepsze miejsca da się znaleźć nie w centrum i na pierwszej stronie w Googlach, ale w niepozornych, bocznych uliczkach i tam gdzie byśmy się ich nie spodziewali. Spróbuj wybrać się na spacer po jakiejś nieznanej okolicy, idź tam gdzie jeszcze nie byłeś, albo zrób sobie wirtualną wycieczkę na Google maps i poszukaj jakiegoś małego, klimatycznego miejsca. Może okazać się naprawdę ciekawe, może będzie miało niezwykły wystrój? Taki sposób spędzenia razem czasu to okazja żeby zrobić coś niestandardowego, odkryć razem nowe miejsce, do którego (kto wie) będziecie później wracać ? :) 

  2. Czytałam gdzieś, że mężczyźni lubią kiedy ich partnerki spędzają z nimi "aktywnie" czas, to znaczy kiedy pójdą z nimi na łyżwy, na squasha, na wrotki, może do Jump World? Więc jeśli Twój wybranek jest takim typem zaproponuj mu zamiast siedzenia w zatłoczonej knajpie z milionem innych par wypad na lodowisko, czy jakiś inny sportowy obiekt? Może nie jesteś super usportowiona (jak ja :p) ale czasem warto się poruszać, nawet jeśli będzie trochę śmiesznie, bo okaże się, że marna z Ciebie łyżwiarka, a na pewno będzie to niezapomniany czas :) A jeśli dodatkowo chcesz poćwiczyć i popracować nad zaufaniem w związku, to może ścianka wspinaczkowa i wzajemna asekuracja? ;)

  3. Coś dla moli książkowych. Czasami zdarza się, że obydwie osoby w związku kochają książki i tą wspólną pasję można wykorzystać jako super pomysł na randkę. Sprawdź gdzie w Twojej okolicy (bliższej lub dalszej) znajduje się jakiś lokal gdzie można czytać książki, lub komiksy i wybierz je na wasz cel. Takie miejsca mają często niezwykły klimat, możecie tam oboje znaleźć jakąś interesującą was pozycję literacką i zaczytywać się przy dobrej kawie, trzymając się za ręce (lub nie, jeśli nie chcecie ;p ). 

    Ja mogę z czystym sumieniem polecić z takich miejsc: 
    Kawiarnię Kornel i przyjaciele w Cieszynie, kawiarnia Black Woolf Coffee&Books w Katowicach, oraz w tym samym mieście kawiarnio-księgarnię Miejscownik. Byłam we wszystkich trzech i są naprawdę świetne. W Cieszynie wystrój w starym stylu z piękną antresolą w środku. A Katowickie Black Woolf ma mnóstwo książek po angielsku :) Warto! 

  4. Kolejny pomysł to dwa słowa - GRY PLANSZOWE. I nie mów, że ich nie lubisz! Jest ich takie mnóstwo, że nie ma opcji, żeby któraś Cię nie zainteresowała! Są w wielu miasta takie miejsca, gdzie można przyjść, coś zjeść i wypić, a przy okazji zagrać w planszówki dostępne w lokalu. A taki lokal potrafi mieć ich całe mnóstwo! Jeśli to walentynki możecie ze swoją randką wypróbować jakąś grę karcianą lub taką, w której trzeba coś opowiadać lub zgadywać różne rzeczy o sobie nawzajem. Będzie przy tym mnóstwo śmiechu i zabawy, a przy okazji rozwój dla relacji ;) 

    Chcecie jakieś namiary? Tutaj mogę polecić dwa miejsca w Katowicach, Kawiarnię z planszówkami Ludiversum oraz Cybermachinę gdzie oprócz gier planszowych można też zagrać w gry na konsolach :)



     

A może by tak zostać w domu? 

Nie tylko "na mieście" można się dobrze bawić! W domu też można robić mnóstwo super rzeczy! 


  1. Tematyczny wieczór filmowy? Proszę bardzo! Przygotowania trwają tyle co znalezienie filmu w sieci! :) No i może ewentualnie jakieś zakupy, żeby zjeść coś dobrego przy oglądaniu. Możesz spróbować wybrać jakieś przekąski, lub jeśli masz czas przygotować potrawy, które nawiążą jakoś do filmu. Na przykład jeśli wybierzecie "Coco" - cudowną bajkę o meksykańskim chłopcu - nachosy i chilli con carne będą jak znalazł! Swoją drogą, zamiast filmów ciekawym wyborem będą bajki, które zwykle są lekkie i przyjemne, na pewno wprowadzą miły nastrój :) 

  2. Zagrajcie w coś wspólnie lub coś razem stwórzcie. W internecie można znaleźć mnóstwo pomysłów na gry - na przykład polegające na zadawaniu sobie pytań, albo po prostu sięgnijcie po planszówki ;) Robienie czegoś razem uczy współpracy i myślę, że da też wiele śmiechu - upieczcie razem Wasze ulubione ciasto, albo zróbcie jakieś handmade kartki walentynkowe i dajcie je później rodzicom - to dla tych bardziej artystycznych ;) 

  3. A gdyby tak poświętować w większym gronie? Zaproście znajomych i spędźcie czas razem, można razem pomuzykować, obejrzeć coś, zagrać albo po prostu poplotkować ;) 
Dobrze wiem, że nie wszyscy mają na walentynki parę, ale to nie jest żaden kłopot! Spotkaj się wtedy z przyjaciółką/kumplem - możecie zrobić większość z powyższych rzeczy razem - tylko pewnie bez romantycznych spojrzeń w oczy w międzyczasie ;p A dla tych, którzy chcą po prostu w spokoju spędzić czas - zadbajcie o siebie - Self Love to ważna sprawa! Poświęćcie czas na odpoczynek, rozwijanie jakiejś pasji, zróbcie sobie coś ekstra do jedzenia i dajcie sami sobie jakiś prezent ;) Zatroszczcie się o siebie jak ten piesek pod kocykiem! 






No to co? Już wiecie, co będziecie jutro robić? :) 


Stworzenie tego wpisu kosztowało mnie trochę pracy, będzie mi zatem ogromnie miło jeśli udostępnisz go znajomym (może tym, którym brak pomysłów), zostawisz jakiś komentarz lub łapkę w górę na Facebooku :)







4 komentarze:

  1. My z mężem zdecydowanie zostaniemy w domu. Pewnie zrobię coś dobrego do jedzenia i może, idąc za Twoją radą (bo szczerze mówiąc sama o tym zapomniałam), zagramy w planszówkę...?

    OdpowiedzUsuń
  2. No i dobrze, my też zostaliśmy w domu, bo te tłumy na mieście były bardzo przytłaczające! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie walentynki straciły swój urok poprzez wszechotaczającą komercję. My z mężem spędzamy ten dzień jak każdy inny - razem. Oczywiście nieraz zdarza nam się przygotować wspólnie ekstra obiadokolację z tej okazji, ale nie wyczekujemy walentynek ze zniecierpliwieniem i podnieceniem. Czy robimy sobie prezenty? Nie, bo nie to jest w życiu najważniejsze. Żeby wręczyć kobiecie kwiaty nie potrzeba specjalnej daty w kalendarzu, tak samo jak jej nie potrzeba by obdarzyć ukochanego niespodzianką. Być może niektórzy potrzebują takiego dnia - my niekoniecznie.

    Tak wiem, dziwni jesteśmy i w ogóle zero w nas romantyzmu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie powiedziałabym, że jesteście dziwni! Raczej normalni :) Nie zależało mi, żeby jakoś gloryfikować walentynki, ale te pomysły można też równie dobrze wykorzystać na każdą inną randkę :) dobrze, że żyjecie tak jak Wam najlepiej! :)

      Usuń

Copyright © Życie Proste , Blogger