Mój Marzec 2019





Chociaż już teoretycznie mamy wiosnę to jakoś jej się nie spieszy i przychodzi bardzo powoli. Temperatura nie rozpieszcza i wciąż trzeba dbać żeby cieplutko się ubierać. Tymczasem przyszedł Kwiecień, więc liczę na to, że już średnia temperatura będzie tylko szła w górę, a mróz przestanie nas atakować rano po drodze do pracy czy na studia :)
Nowy miesiąc się zaczął więc czas na podsumowanie poprzedniego ;)
Marzec był dla mnie czasem intensywnych prób nadrobienia wszystkiego co mam do zrobienia. Wszystkiego nie skończyłam ale i tak muszę przyznać, że słońce zadziałało motywująco i pracuje mi się o wiele przyjemniej. A zmiana czasu jaką mamy od niedzieli dodatkowo pomaga, dłużej jest jasno i mój organizm myśli chyba że jest wcześniej niż w rzeczywistości i nie jest tak szybko śpiący ;)

Za co jestem wdzięczna w Marcu:


Za krótkie chwile odpoczynku łapane pomiędzy jednym punktem dnia a drugim :) Poranki z miętową herbatą. Spacery do domu i coraz cieplejsze wiosenne powietrze.


Za czas spędzony z przyjaciółmi, cenniejszy niż wszystkie zawodowe i naukowe osiągnięcia razem wzięte :)
Za to, że miałam wreszcie dość samozaparcia i zmotywowałam się do troski o własne zdrowie. Wybrałam się na kontrolne badania, zaplanowałam kolejne bo dotarło do mnie że najlepsza organizacja i planowanie nie przydadzą się na nic, jeśli rozłoży mnie choroba. Lepiej zapobiegać niż leczyć. Nawet jeśli kosztuje to kogoś (tak jak mnie) trochę stresu, warto wiedzieć co się dzieje w naszym organizmie i reagować z wyprzedzeniem :)

Na co czekam:

Na wiosnę! Prawdziwą i ciepłą. Żeby już można było zamiast zimowego szalika wyciągnąć z szafy chustki i apaszki i okulary przeciwsłoneczne :)

Na Influencer Live Poznań, do którego został już tylko miesiąc! To pierwszy raz kiedy się tam wybieram i nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że to będzie jakiś krok ku rozwojowi :) Z kimś z Was się tam spotkam? :)

Jakie mam plany na Kwiecień?

Chciałabym wreszcie napisać kilka tekstów, które są naszkicowane w mojej głowie ale ciężko mi je stamtąd wyciągnąć i przelać na papier, albo dokładniej na klawiaturę :)
To kolejny miesiąc kiedy postanawiam sobie pić więcej wody! Trzymajcie kciuki, może ten miesiąc będzie przełomem! :)
Mam też w planach kilka kreatywnych mini projektów jak na przykład album ze ślubnymi zdjęciami :)
I zamierzam odpocząć. Szczególnie w święta :) Czy się uda... Dam znać pod koniec miesiąca ;)


Do przeczytania!
Jeśli chcesz prostego życia, piszę o nim także na Facebooku. kliknij ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Życie Proste , Blogger