Kawowe alternatywy dla każdego



Mam nadzieję, że czas w domu upływa Wam przyjemnie i że aż tak się nie stresujecie? Dla większości jednak nie są to wakacje i codziennie muszą pracować, tyle że trochę inaczej niż do tej pory. A skoro pracy dużo to nic nie będzie do niej lepiej mobilizować niż pyszna kawa :) A skoro (przynajmniej teoretycznie) mamy troszkę więcej czasu, może zamiast rozpuszczalnej kawy, albo takiej z ekspresu warto byłoby sięgnąć po coś nowego?

Oczywiście teraz przed nami Święta, więc kilka dni odpoczynku od pracy  - tym bardziej czas na dobrą kawę! 

Kawę można parzyć na mnóstwo sposobów, bardziej lub mniej profesjonalnie, pić ją z mlekiem i cukrem, lub czarną jak egipska noc ;P Niezależnie od tego jak lubisz swoją kawę, chcę Cię dziś zachęcić do skosztowania kawy parzonej jedną z alternatywnych metod. 



Alternatyw (czyli tych sposobów parzenia kawy inaczej niż z użyciem ekspresu) jest sporo, a co jakiś czas powstają nowe – te najpopularniejsze to Kawiarka, French Press, Drip, Chemex i Aeropress. Na wstępie zaznaczę, że nie jestem może baristką z certyfikatem, więc nie rozliczajcie mnie za nazewnictwo, ale parzyłam profesjonalnie kawę przez prawie rok i zdążyłam się co nieco nauczyć, a wszystkie rady zawarte w artykule są skonsultowane z wykwalifikowanym baristą więc możecie być spokojni o ich rzetelność :)


Chcę Wam pokazać, że parzenie alternatyw to wcale nie jest czarna magia i praktycznie bez potrzeby zakupu super profesjonalnych sprzętów za miliony monet możecie w domowym zaciszu wyczarować pyszną kawę jak z kawiarni, a nawet lepszą bo doprawioną osobistą satysfakcją :) 

Dzisiaj podstawowe zasady parzenia kawy, które powinniśmy stosować zawsze kiedy przygotowujemy ten napój, oraz wskazówki parzenia kawy w Kawiarce, French Pressie i za pomocą Dripa (zwanego też Drip V60). 




Podstawowe wskazówki przy parzeniu 


TEMPERATURA.

Przede wszystkim zawsze powinniśmy pamiętać, żeby żadnej kawy nie zalewać wrzątkiem. Kropka. Od momentu zagotowania się powinniśmy odczekać około 2-3 minut, lub jeśli posiadamy termometr spożywczy woda powinna mieć od 82-90 stopni C.  To tak jak z większością herbat, i innych naparów. Wrzątek po prostu „przeparzy” nam kawę i pozbawi jej cennych walorów smakowych. Zbyt zimna kawa z kolei może powodować niedoparzenie i cierpki smak kawy.  A jeśli już jesteśmy przy wodzie, jeśli woda w Waszym miejscu zamieszkania jest mocno twarda to warto ją przed parzeniem przefiltrować, ale to tak na marginesie ;) 


GRAMATURA.

Według SCA (Specialty Coffee Association) na 100ml wody powinno przypaść 7 g kawy, ale żeby uzyskać bardzo intensywny napar może to być nawet 8-9g, jeśli do parzenia używamy bardzo delikatnej kawy o lekkim aromacie :)  


GRUBOŚĆ.

Kupiona w sklepie już zmielona kawa, najczęściej zmielona jest bardzo drobno. Alternatywy lubią raczej kawę zmieloną troszkę grubiej, ale ta drobna najlepiej sprawdzi się przy parzeniu dripa ponieważ generalnie im krótszy kontakt kawy z wodą tym drobniej może być zmielona. Do frenchpressa i kawiarki warto kawę zmielić  na średnie drobinki. W nich kontakt kawy z wodą jest dłuższy. W przypadku kawiarki zbyt drobno zmielona kawa mogłaby zatkać sitko i kawa mogłaby się nie udać.  


Oprócz tego, 

warto pamiętać, aby nie rzucać się na kawę od razu po zaparzeniu, ponieważ więcej aromatu kawy możemy wyczuć pijąc ją ciepłą, a nie gorącą – poza tym, wrzątkiem łatwo się poparzyć, a wtedy to już wcale nie poczujemy smaku


Kupując kawę 

warto zwrócić uwagę na jej datę ważności, tak samo na daty ważności kawy, którą już mamy w domu. Wydawać by się mogło, że lekko przeterminowana kawa nie traci smaku, ale uwierzcie, różnica w świeżej kawie, a takiej która od palenia do parzenia czeka 3 lata jest ogromna. Przede wszystkim traci wiele aromatu. O wiele lepszy efekt uzyskamy też jeśli kawę będziemy mielić sami, tuż przed parzeniem. :)




Kawiarka 




Kawiarka to takie wdzięczne narzędzie, które kawę robi praktycznie samo i robi to bardzo dobrze! Z pochodzenia czysto włoska kawiarka składa się ze zbiorniczka na wodę, sitka na kawę i górnej części, do której przelewa się nasza kawka. Pomiędzy tą górną częścią i sitkiem mamy jeszcze uszczelkę, dzięki której kawa nie ucieka poza urządzenie – dlatego pamiętajcie żeby zawsze po myciu kawiarki włożyć ją na miejsce :)


Do tej metody parzenia najlepiej zmielić kawę na średnie drobinki, trochę grubsze niż do ekspresu. Jest to też wyjątek od reguły nie parzenia kawy wrzątkiem, ponieważ w przypadku kawiarki najlepiej wlać do zbiorniczka na dole właśnie wrzątek w odpowiedniej ilości (patrz: dobranej do ilości kawy), następnie nakładamy pojemniczek na kawę, wsypujemy jej odpowiednią ilość, dociskamy i zakręcamy kawiarkę. Stawiamy ją na średnim ogniu. Jeśli do zbiorniczka na dole wlejemy wrzątek kawa powinna być gotowa po 2 minutkach. Jeśli wlejemy do zbiorniczka zimną wodę, wtedy po pierwsze przygotowanie jej trwa o wiele dłużej, a po drugie kawa dłużej ma kontakt z wodą, dłużej się parzy, przez co może być przeparzona. Jeśli do tej pory zawsze zaczynaliście od zimnej wody spróbujcie takiej małej zmiany, naprawdę jest różnica! Pamiętajcie tylko o zabezpieczeniu dłoni szmatką, lub rękawicą ponieważ zbiorniczek z wrzątkiem bardzo szybko się nagrzewa i możecie się oparzyć. 




French Press 



To w moim domu wielofunkcyjne narzędzie, bo używam go też do zaparzania herbaty i do… spieniania mleka! Wystarczy wlać mleko (gorące lub zimne, zależy czy robimy ciepłą kawę czy jakąś mrożoną) i przytrzymując przykrywkę podnosić sitko w górę i w dół dość energicznie, a po minutce, lub dwóch otrzymamy pięknie spienione mleko, gotowe do użycia. To super alternatywa dla tych, którzy bardzo lubią spienione mleko, ale nie mają możliwości kupienia ekspresu z porządną dyszą. Ten sposób działa też o wiele lepiej niż takie mini spieniacze, które można dostać w jakimś Tigerze czy Pepco ;) 

Parzenie kawy we French Presie jest bardzo przyjemne i szybkie. Oczywiście odmierzamy sobie odpowiednią ilość kawy i wody – przydaje się tutaj mała elektroniczna waga kuchenna, albo dobre miarki do kawy czy dzbanuszki z miarką na wodę. Kawę wsypujemy do dzbanka, zalewamy około 50-80 ml wody, a po 30 sekundach wlewamy pozostałą wodę. Odczekujemy około 3,5-4 minut, „przeciskamy” kawę sitkiem i gotowe! 

Do tej metody parzenia drobiny kawy mogą być dość spore, ponieważ kawa parzy się tu dość długo, dlatego, żeby smak i aromat były odpowiednie mielimy kawę dość grubo. 


Drip 




To mój ostatni nabytek. Bardzo chciałam mieć swój zestaw do parzenia kawy w ten sposób i udało mi się kupić go z okazji ostatnich świąt. Zestaw dlatego, że potrzebujemy odpowiedniego lejka, który ma konkretny kąt rozłożenia (wybaczcie, z matmy byłam słaba więc te określenia mnie przerastają), filtrów, przez które będziemy przelewać kawę, oraz dzbanuszka (lub po prostu filiżanki) do której spłynie gotowa kawa. 

Grubość mielenia kawy będzie też dość gruba, trochę drobniejsza niż w przypadku French Pressa. 
Do lejka wkładamy filtr, który dobrze jest przed parzeniem kawy przelać trochę wodą. Kładziemy lejek z filtrem na naczyniu, do którego chcemy zaparzyć kawę. Odmierzamy kawę i wsypujemy do filtra. Często razem z lejkiem w zestawie znajduje się miarka do kawy – sprawdź czy jej pojemność jest zgodna z ilością kawy, którą parzysz i jeśli tak korzystaj! ;) Można jej też używać do odmierzania kawy do innych metod parzenia, ale przedtem sprawdź przy pomocy wagi czy wszystko się zgadza. 

Jeśli wszystko jest gotowe, woda delikatnie ostygła, wlewamy około 50-80 ml wody. W tym momencie, zgodnie z informacjami od mojego znajomego baristy kawa się otwiera, karmelizują się cukry i wydobywają aromaty – dlatego zaczynamy od małej ilości wody. Potem co chwilę dolewamy pozostałą wodę, takim okrężnym ruchem żeby kawa, która została na ściankach filtra mogła się zaparzyć. I już. Gotowe. 





Alternatywy często pije się czarne, wtedy możemy wyczuć najwięcej aromatu, zawartego w kawie. Spróbujcie zaparzyć jedną metodą różne rodzaje kawy i  sprawdźcie czy czujecie różnicę w smaku? Oczywiście, jeśli ktoś pije kawę tylko z mlekiem może dostosować sobie swoją kawę tak jak mu pasuje. Ale zanim dolejesz mleka skosztuj czarnego naparu i poczuj ten aromat ! 

Mam nadzieję, że zachęciłam Was do wypróbowania alternatywnych metod parzenia, do jakiejś zmiany i spróbowania czegoś nowego, szczególnie że jak widać metody te nie są trudne. Jeśli spodobał Wam się ten wpis dajcie mi znać i podzielcie się nim dalej! Może jeszcze kiedyś napiszę coś o kawie, jeśli będziecie chcieli. Tymczasem, zostawiam Was z przepisami i życzę pysznej, aromatycznej kawy! 



12 komentarzy:

  1. Co do zakupu kawy dodałbym tylko jeszcze jedną radę, ważne aby na opakowaniu był kraj produkcji kawy. Bez tej informacji możemy mieć pewność że w paczce mamy mieszankę kaw z różnych regionów o różnej gramaturze i różnym stopniu palenia, co z góry stawia taką kawę o wiele niżej od pozostałych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie! :) Ale to już wyższy poziom zaawansowania ;)

      Usuń
  2. Bardzo lubię kawę z kawiarki ❤️ Jeśli tylko mam możliwość to korzystam z takiej opcji. ☺️ W ogóle jestem miłośniczką kawy i to pod każdą postacią. Nie wiem tylko, czy dobrze zrobiłam czytając ten wpis wieczorem, bo nabrałam ochoty na kawę 😂🙆‍♀️

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam kawę, ale chyba powinnam ograniczyć, szczególnie teraz, kiedy pracuję w domu, bo naprawdę dużo jej spożywam. Dziękuję za ciekawe wskazówki☺. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może bezkofeinowa? :) Jeśli pijesz dla smaku, to polecam bezkofeinową Lavazzę :)

      Usuń
  4. Jest tyle sposobów parzenia kawy, nawet nie wiedziałam o nich :) U mnie jest tak, że od kiedy siedzimy w domu to ledwo mam czas się napić jakiejkolwiek kawy, chyba, że wstanę przed dziećmi i zanim na mailu pojawią się nowe lekcje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to jeszcze nie wszystko! :) To frenchpress chyba będzie najszybszy jeśli masz mało czasu :) Z dzieciakami to jednak człowiek musi wiele rzeczy organizować inaczej, podziwiam za to i życzę Ci żebyś miała jednak czas na tą kawkę :P

      Usuń
  5. Uwielbiam kawę! Najlepsza według mnie jest ta z Chemexa, ale to ta z areo pressu stawia na nogi najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, Chemex robi robotę jak to się mówi :) Niestety nie jestem w posiadaniu, może kiedyś :)

      Usuń
  6. Po tym wpisie stwierdzam, że nic na temat kawy nie wiedziałam do tej pory. Niestety zalewam wrzątkiem. Musze to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No kawa to taki trochę temat rzeka :) O, dobry plan :D Daj znać czy będzie Ci bardziej smakować :)

      Usuń

Copyright © Życie Proste , Blogger